piątek, 4 maja 2018

Nie zapomniałam !

Witajcie kruszynki !

Na wstępie chciała bym podziękować za wsparcie mnie pod poprzednim postem.Bardzo wam za to dziękuje !

Potrzebowałam prawie całego miesiąca by wrócić do dobrej formy psychicznej.Nie chciałam was tu zasmucać ani dołować moimi problemami.Udało mi się nie przytyć przez ten kiepski czas.Obecnie ważę 72 kg :( .Zaczełam ćwiczyć i ograniczać kalorie mam nadzieje że w szybkim czasie zobaczę 6 z przodu.

Dziś 
Ryż 130g
Mleko 
Banan x3
Tofu 
Razem 750

Mam nadzieje ze nie spisałyście mnie na straty.Nadal walczę o swoje marzenia!

Nomi

2 komentarze:

  1. Jesteś blisko 60tki wystarczy trochę wysiłku i osiągniesz ten etap. Chyba warto, nie? Zawsze to lepiej mówić np u lekarza, że się wazy sześćdziesiąt kilka a nie siedemdziesiąt kilo. Współczuję z powodu cioci. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. 6 niedługo wróci! Trzymam mocno kciuki za Ciebie.
    Ładny bilans!

    OdpowiedzUsuń