środa, 1 sierpnia 2018

Przybywam!

Witam wszystkie kruszynki ❤️

Przybywam do was ponownie z nowymi wieściami ważę 68-67kg waga wacha się przez okres.Wiecie co bardzo chciała bym na tym blogu pisać swoje prywatne życie i dzielić się moim życiem z wami.Jednak bardzo się boje tego że kiedyś zostanę zdemaskowana.Ktoś może odkryć mój blog zobaczyć że to ja i co wtedy ?Co o tym sądzicie kochane?Czy mam się tym przejmować czy pisać co dusza zapragnie ?

Nomi 

czwartek, 19 lipca 2018

Jakoś idzie !

Witam kruszynki !

Jak wam mijają wakacje kochane ? U mnie jest bardzo dobrze.Pomału brnę do przodu udało mi się zejść do 69kg.Mam cel do końca wakacji na wadze ma być 65kg.
Zaczęłam się dużo ruszać.Staram się aktywnie spędzać cały dzień by zapomnieć o jedzeniu.Nie mam pomysłu co pisać na blogu.Chcialam powiedzieć wam że daje radę i was nadal wspieram ❤️



Nie zapominam o was Nomi 

poniedziałek, 18 czerwca 2018

Mam czas!

Cześć kruszynki 🖤

Postanowiłam że nic na siłe w diecie i prowadzeniu bloga.Będę pisać jak mam czas i chęci ;)

Troszkę się u mnie pozmieniało od tego czasu co mnie nie było !Jem zupełnie inaczej niż do tej pory.Od 2 tygodni (niecałych) jem około 1500kcal!Nigdy w życiu nie jadłam aż tak dużo na diecie.Czuje się bardzo dobrze moje mięśnie wreszcie mają siłe na treningi.Staram się jeść dużo białka i zdrowych tłuszczy.
Pierwsze dni były bardzo ciężkie i miałam wyzuty sumienia że jem za dużo.Nie wiem jak mogłam kiedyś tak przytyć.Teraz ciężko jest mi zapełnić bilans.
Bardzo się zmieniłam na dobre ! 

Dziś 
Serek wiejski 
Cukier
Tofu
Bułka z masłem orzechowym
Nie wiem co jeszcze zjem.Na razie jest 940kcal

Nomi

poniedziałek, 28 maja 2018

Podsumowanie!

Cześć kruszynki 🖤

Chciałam wam opisać moje odczucia po przejściu na soki na 3dni.Pierwszy i drugi dzień piłam tylko i wyłącznie soki.Trzeciego zjadłam trochę kapusty kiszonej oraz gotowanego szpinaku.Schudłam 2kg jednak pomalutku waga mi zaczęła wracać.Finalnie pewnie schudnę 1kg.Czuje że żołądek mi się bardzo zmniejszył!Apetyt mam tylko i wyłącznie na soki owocowe a nie słodycze.Zauważyłam jeszcze jedną zmianę odzwyczaiłam się od soli.

Teraz pije około 1litra soków i trochę jem niskokaloryczne jedzenie.Pomału będzie więcej produktów stałych w mojej diecie.Jednak nie zrezygnuje już z soków warzywnych bo są dla mnie lepsze od 
warzyw.

Dziś
2jajka
Łosoś





Nomi

sobota, 26 maja 2018

Nowość!

Witajcie kruszynki !

Wpadłam na pomysł żeby zrobić radykalne zmiany na ten tydzień!Od wczoraj pije tylko soki warzywno/owocowe.Ogladalam kiedyś film dokumentalny w którym otyły człowiek przeżył na sokach ponad 60dni!Od tamtego czasu korciło mnie żeby zrobić coś podobnego!Wiec przez 3 dni pije tylko soki.Zadnych produktów stałych nawet owocka!

Dziś wypije w sokach 
Dużo jabłek 
Marchewek
Kiwi 
Gruszek 
Ogórka 
Szpinaku


Wypije dziś około 2,5litra soku.Zaskoczeniem jest dla mnie to ze nie jestem głodna po nich.Wczoraj z trudem wypiłam wszystko co przygotowałam.Jednak mimo tego plusu czuje się tragicznie mam mocne bule głowy i nie mam na nic siły.Mam nadzieje że to szybko minie.

Po tych 3 dniach będę pomału wdrażać się w zdrowe jedziecie.Tzymajcie za mnie kciuki!

Chciałam jeszcze podziękować pardzo wszystkim za podpowiedzi w powszednim poście!Na was to można liczyć kochane motylki <3

Nomi

środa, 23 maja 2018

Stoję w miejscu!

Witam was kruszynki <3

Czuje się taka wyobcowana.Dawno mnie nie było i dużo się zmieniło zwłaszcza u was.
Muszę częściej pisać i do was zaglądać!

Moja waga stoi ciagle w miejscu 71.5kg.Kiedy zobaczę tą 6 z przodu?Zaczynam się niecierpliwić!Z drugiej strony jak sięgam pamięcią przytyć z 6 do 7 trochę mi zajęło wiec w druga stronę będzie jeszcze ciężej.Chudnę bardzo długo !Dlaczego to tyle trwa?Zaczynam się zastanawiać w czym problem.

Dziś
Jajka sadzone 2
Makaron ryżowy  200g
Stek 200g 
Banan 2
Razem ~1150 kcal


Nomi :)

PS:Może macie pomysły dlaczego wolno chudnę ?

piątek, 4 maja 2018

Nie zapomniałam !

Witajcie kruszynki !

Na wstępie chciała bym podziękować za wsparcie mnie pod poprzednim postem.Bardzo wam za to dziękuje !

Potrzebowałam prawie całego miesiąca by wrócić do dobrej formy psychicznej.Nie chciałam was tu zasmucać ani dołować moimi problemami.Udało mi się nie przytyć przez ten kiepski czas.Obecnie ważę 72 kg :( .Zaczełam ćwiczyć i ograniczać kalorie mam nadzieje że w szybkim czasie zobaczę 6 z przodu.

Dziś 
Ryż 130g
Mleko 
Banan x3
Tofu 
Razem 750

Mam nadzieje ze nie spisałyście mnie na straty.Nadal walczę o swoje marzenia!

Nomi

piątek, 13 kwietnia 2018

Dobiło mnie !

Cześć kruszynki !

Pod koniec tamtego miesiąca dobiła mnie pewna rzecz.Zmarł mi bardzo ważny członek rodziny moja kochana Ciocia.To mnie dobiło zamknęłam się w sobie i dopadła mnie deprecha.Pomału wracam do pionu.Z dietą też po mału bo na nic nie mam siły ani kontroli.Napisze znowu jak wróć wszystko do normy.

Nomi:'(

piątek, 30 marca 2018

Przepraszam

Witajcie kruszynki < 3

Przez ostatnie kilka dni szukałam sensu życia.Dopadła mnie niezła depresja.
Wracam do życia jakoś.

Plan diety mam bardzo restrykcyjny.Oto on:
1Dzień kefir 1L
2Dzień kefir 1L
3Dzień kefir 1L warzywa 2jajka
4Dzień kefir 0.5L warzywa 3jajka
Dzień kefir 0.5L warzywa kurczak

Tak na rozbudzenie.Jak się uda zobaczymy co dalej :)
Dziś pierwszy dzień zaliczony!

Idę zerknąć do was mam duże zaległość.

Do następnego !
Nomi 

środa, 21 marca 2018

Gotowa

Cześć kruszynki <3

Przepraszam za tą nieobecność.Dostałam jakiejś totalnej załamiki.Wszystko w moim życiu układa się nie tak.Jestem zdołowana...

Z dietą się ogarnęłam!Zostału już tylko 13tygodni szkoły muszę się wziąć za siebie i schudnąć z 10kg do wakacji.

Dziś
Jogurt 200k
Tuńczyk 300k
Wafle ryżowe (3) 100k
Warzywa 200k
Razem 800kcal


Zastanawiam się czy nie przejść na jakaś dietę a nie tylko wyznaczać sobie limity.Może mogły byście  mi polecić jakąś dietke :) Pewnie znacie jakieś fajne których ja nie znam.

Do jutra! 
Nomi 

sobota, 17 marca 2018

Nie tak

Cześć kruszynki 🖤

Coś idzie nie tak...Boje się.Znowu się zaczęło jem i nie wiem kiedy powinnam przestać.Najchetniej jadła bym cały czas.Nie wiem dlaczego tak się dzieje.Czy to dlatego że poprzedni tydzień jadłam strasznie monotonnie ?

Nie chce stracić kontroli.Jak mam to powstrzymać?Boje się zjeść cokolwiek bo jak zaczynam nie przestaje jeść.

Jem tak z 1500kcal.Ciągle czuje głód.

Co mam zrobić ?Jak mam przetrwać ?

Nomi

poniedziałek, 12 marca 2018

Mało kg :(

Cześć kruszynki !

Rano jak mówiłam zważyłam się i zmierzyłam.
Oto wyniki uzyskane w 19dni:
Waga -2kg
Pod piersiami -2cm
Talia -1cm
Biodra -4cm
Uda -8cm!!!
Łydki -2cm

Smutno mi jest że schudłam tylko 2kg jednak gdy zobaczyłam ile zrzuciłam z ud usimiech powrócił na usta.Przeszło mi nawet na myśl po chwili że się pomyliłam jednak sprawdziłam i na prawdę ubyło mi 8 cm!Jestem zadowolona że chudnę tam gdzie mam najwiecej tłuszczu.
Zmotywowana będę chudnąc dalej!

  Dziś edit
Jajecznica (2jajka) 220k
Bułka 150k
Mięso z warzywami 300
Jogurt kozi 80k
Mix owoców i warzyw 200k
Razem 950



Do jutra !
Nomi


niedziela, 11 marca 2018

Dom 🖤

Witajcie kruszynki <3

Wróciłam dziś do domu!Jak ja bardzo tęskniłam za wszystkimi.Odrazu wpadł mi do głowy pomysł żeby wejść na wagę zobaczyć efekty.Po chwili namysłu doszłam do wniosku że zważe i zmierze się jutro na czczo jak zwykle to robię.Zrobiłam sobie przed chwilą oczyszczanie brzuszka wiec na wadze będzie jeszcze mniej.Pochwale się z wami wynikami odrazu.
Moja mama już widzi efekty diety!Powiedziała dziś że twarz mi zeszczuplała :).

Dziś
Kurczak z warzywami i makaronem ryżowym 800k
Tuńczyk 300k
Razem 1100


Zaszalałam z tym kurczakiem ale marzył mi się cały tydzień.Jutro postaram się mieć bilanse 800-1000.Nareszcie będę mogła zjeść coś zdrowszego a nie te kaszki.

Jutro was odwiedzę  Nomi :*

piątek, 9 marca 2018

2dni

Witajcie kruszynki <3

2 dni mnie nie było...Jakoś nie miałam ochoty pisać.Z dietą wszystko dobrze.Troche się ogarnęłam!Bilanse są trochę wyższe jem tak z 1000k.Niedługo zbliża się okres boje się.Większość swoich dotychczasowych diet zawalałam w tym okresie.

Czwartek
Tuńczyk 300k
Serek wiejski 200k
Zupka chińska 320k
Jogurt 100k
Razem 920

Piątek  
Kaszka x3 600k
Serek wiejski x2 400k
Razem 1000

Dziś
Mleko z makaronem 400k
Kaszka 3x 600
Razem 1000

Nomi

środa, 7 marca 2018

Niecierpliwość

Witam kruszynki <3

Jestem strasznie niecierpliwa.Nie mam jak się zważyć i ciagle o tym myśle.Chce jak najwiecej jak najszybciej.Zaczelam kombinować i kalkulować co by było gdybym jadła np mniej.Już mi rozum odchodzi chce tylko schudnąć już teraz tak ze 20kg.Przecież jak zacznę się żywic 200-500 to zaczną się napady na bank.Już mi się chce ale jakoś kontroluje sytuacje. Wiec co by było jak bym jadła mniej?Założę się że głodzenie naprzemian z objadaniem.Zamknięte koło od którego bym się niszczyła i przytyła.

Dziś
Serek wiejski 200
Kaszka 200
Jogurt 200
Kubek jakiś 200
Razem 800

Nomi

wtorek, 6 marca 2018

Przerwa

Witajcie kruszynki <3

Mam chwile przerwy w robocie wiec postanowiłam że napisze :) O 1 mam dopiero nocną zmianę.Na której ogólnie pilnuje zwierzątek i notuje wyznaczone mi rzeczy.

Ciężko mi pisać i sprawdzać blogi bo jest przy mnie koleżanka która wie że już kiedyś siedziałam w pro anie.Głupio mi ją jest oszukiwać ale wiem że by tego nie zrozumiała :(

Dziś
Serek wiejski 200k
Mleko i makaron ryżowy 270
Zupka chińska 320k :(
Razem 790kcal


Trochę kiepsko z takimi zupkami ale nie wiedziałam że do dyspozycji będę mieć całą kuchnie.A zresztą i tak nie miała bym czasu gotować....

Tak w skrócie bo chce się trochę zdrzemnąć.

Nomi


poniedziałek, 5 marca 2018

Wyjazd

Witajcie kruszynki <3

Wyjechałam na praktyki cały tydzień ty spędzę.Strasznie dziwnie jest przyjechać do zupełnie obcych ludzi.Mam słaby internet i mało czasu... Wiec wybaczcie jak bym nie pisała albo blogów nie komentowała.

Wzięłam mało jedzenia wiec na pewno trochę zrzucę.

Dziś 
Udko kurczaka (2) 250k
Serek 500g 500k 
Razem 750

Nomi

niedziela, 4 marca 2018

Pora się przyznać

Witajcie kruszynki <3

Uznałam że nie mogę być cały czas tak cicho ciemna...Muszę się przyznać przed sobą i wami jak wyglądam.Sama się do tego doprowadziłam i to zmienię!Aktualnie ważę 72kg przy wzroście 160cm... Apogeum osiągnęłam rok temu ważyłam 79kg trochę się w tedy ogarnęłam i trochę schudłam jednak nie zrezygnowałam z jedzenia.Nie chciałam za nic zobaczyć 8 z przodu.

Jestem bardzo niska i przez to chciała bym być dużo szczuplejsza.Moja wymarzona waga to 48kg przy tym wzroście uważam że jest to bardzo realna waga.Ewentualnie jeżeli przy trochę większej wadze spodobam się sobie to nie będę dożyć do tych 48kg.No zobaczymy w przyszłość jak będzie.

A powiem jeszcze coś o sobie chodzę do 1klasy technikum.Mam 17 na karku i nie chce mieć już więcej.Boje się odpowiedzialność która przyjdzie po 18.Czuje że nie jestem gotowa na wiele rzeczy.

Dziś 
Serek wiejski 200k
Jajecznica  (jajka2) 200k
Bułka z masłem 150k
Na razie 550kcal

Jeszcze na pewno coś dzisiaj zjem.Tylko nie wiem co...Patrze do kuchni na nic nie mam ochoty.A za parę dni jak znam życie będę mieć apetyt na wszystko co da się zjeść.Wystarczy tyko że nie będę mieć stresu.

Nomi

sobota, 3 marca 2018

Ciężko

Witam kruszynki < 3

Dziś kolejny dzień diety zaliczony.Jednak przez kłótnie z bliską mi osobą nie mam dobrego humoru.Jestem depresyjna cały dzień chodzę jak zbity pies...Staram się zapomnieć o tym co się stało jednak nie daje rady.Boli mnie serce.Zastanawiam się czy to wszystko było moją winą że się pokłóciłyśmy.Czy jestem aż taka okropna...Wszyscy oprócz mnie mówią że to z nią jest problem a nie ze mną.Tylko czy mają racje?

Nie mam siły.Chce mi się płakać a nie mogę.Dziś wszystko w siebie wmuszam.Nie mogę mieć Głodówki nie mogę jeść za mało bo będą napady.Boje się że stracę kątrole.Przez 3 lata nie mogłam się wyrwać z transu jedzenia.Codziennie było odkładanie "od jutra".Tak się tego boje.

Dziś
Stek 150k
Maliny 100k
Tatar 350k
Halibut 150k
Razem 750kcal


Przepraszam że tak depresyjnie.

Nomi 

piątek, 2 marca 2018

Zaczynam !

Witam wszystkie kruszynki u mnie <3

Trochę (ze 3 lata) mnie nie było.Jednak zatęskniłam za blogowaniem i za osobami które mnie wspierały w tym co robiłam.Zaczęłam się odchudzać znowu (około 2 tygodnie temu). Dobrze mi idzie jednak czegoś mi brakuje...Chciała bym znów mieć oparcie w was i pomóc innym w osiągnięciu swojego wymarzonego celu.

Kiedyś stosowałam bardzo restrykcyjne diety byłam z tego dumna.Jadłam mniej niż inne motylki.Potrafiłam zjeść dziennie tylko talerz kalafiora czy fasolki szparagowej.Miałam problemy ze zdrowiem.Po pewnym czasie zaczęły się napady organizm walczył z moją głową.Nie potrafiłam normalnie jeść.Wstydziłam się tego i opuściłam to miejsce i poddałam się jedzeniu jak jakieś dzikie zwierze.Przytyłam ponad 20kg...
Nie będę popierać ani stosować wykańczających diet motylkowych na poziomie np-600kcal.
Organizm musi jakoś funkcjonować!Nasze serce musi mieć energie żeby bić."Pro ana" też musi być z głową.

Do zobaczenia jutro Nomi <3